poniedziałek, 17 marca 2014

84- dziś chyba tęsknie.


K


ból już cie nie rani, kiedy nie czujesz nic poza nim


Co byś zrobił wiedząc, że widzisz mnie ostatni raz?


Jedno z najlepszych uczuć na świecie, gdy obejmujesz ukochaną osobę, a ona przytula Cię jeszcze mocniej.


Twoje oczy dziś są wypełnione fałszem, są puste.. tak jak Twoje serce.


z każdym dniem coraz bardziej mnie od siebie uzależniasz...


Nie wiem czy dam rade przejść obojętnie obok Ciebie po tym co nas łączyło. 


Przy nim czułam się jak w niebie, bez niego czuje się jak w piekle.


Muszę ci coś wyznać. Eh boże jakie to ciężkie, ale okej, muszę to z siebie w końcu wyrzucić, dłużej nie będę mogła tego trzymać w sobie. Kocham cie, wiesz? I tak na prawde zawsze cie kochalam. Byłeś jesteś i na pewno będziesz facetem który pomimo tak skurwialego charakteru zawsze będzie dla mnie idealny. Tak, wiem. Nie powinnam cie kochać bo moja miłość jest dla ciebie nic nieznaczaca, ale spróbuj to wszystko wytłumaczyc mojemu sercu, bo ono zawsze musi wiedzieć najlepiej. Ale wiesz, pominmy fakt ze jestem dla ciebie już nikim. Wróć do mnie, a obiecuję ze będę taką jaką chcesz żebym była. Będę, tylko dla ciebie. Wróć, bo bez ciebie usycham 


może robię źle. może nie powinnam, może nie mogę, ale chcę tego. naprawdę chcę być blisko niego. chcę być blisko, choć tak starsznie mnie rani. 


poranki są najtrudniejsze. zaraz jak tylko otwierasz oczy, i otacza Cię szara rzeczywistość. zaczynasz rozumieć że problem tkwi w Tobie, bo za bardzo przywiązujesz się do ludzi


Jeżeli nie umiemy znaleźć drogi do siebie, może po prostu ją zbudujmy?


Potem, przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.


Trudno jest wracać do miejsc, w których kiedyś wydarzyło się tak wiele.


Sześć liter jego imienia. Głębia oczu. Kolor włosów. Barwa głosu. Odgłos bicia serca. Styl chodzenia. Słodki uśmiech. Delikatny dotyk.Usta idealnie pasujące do moich. Ciepły oddech. Zapach, który pozostawia na mojej koszulce.


-myślisz o nim ? - nie, po prostu lubię patrzeć przez to okno . - kogo chcesz oszukać ? - nie oszukać, a uchronić . - w takim razie kogo i przed czym ? - siebie, przed myślą, że on już nigdy nie wróci .


Oddałabym za Ciebie życie. Serio, wyciągnęłabym sobie serce z klatki piersiowej i podała Ci je na dłoni, gdybyś tego właśnie potrzebował. Byłeś moją najpiękniejszą przyszłością. Szczęście zaczynało się w momencie Twojej obecności, światło gasło za każdym razem kiedy Cię zabrakło. Decydowałeś o całym moim życiu, byłeś jego osią. Mit o drugich połówkach stawał się rzeczywistością, Twój ból odczuwałam dwa razy mocniej, naprawdę. Twoje łzy płynęły po moich policzkach, a serce pompowało krew za dwoje. Kiedy mnie dotykałeś nikt nie wmówi mi, że nie można sięgnąć nieba. Kochałam Cię tak mocno, że pewnie nawet nie możesz sobie tego wyobrazić.



gdybyś powiedział choć jedno słowo wszystko wyglądałoby inaczej.


dziś chyba tęsknie.


uwielbiam, gdy mając już dość mojego gadania całujesz mnie w usta, próbując zakończyć mój słowotok.


A kiedy gdzieś zobaczysz moje oczy, nie uciekaj wzrokiem. Spójrz głęboko w nie, zajrzyj w te moje niebieskie tęczówki i sprawdź ile zostało w nich z tej dawnej mnie, którą tak dawno temu poznałeś


Bez Ciebie spadam w dół, więc mam nadzieję, że tam stoisz i czekasz aby mnie złapać, a później już nie puszczać, tylko być ze mną, tak na zawsze.


-------------------------------------
hej :)
Dawno nie pisała, nie mogłam się zebrać. 
Przepraszam. 







Kocham Cię.

pisała: Paula


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz