yo :*
Usta
zamykają się wtedy, gdy mają do powiedzenia coś ważnego.
Chciałabym
wiedzieć na czym stoję . Ale po co ? Przecież fajną zabawą jest
pisanie do mnie , a następnie olewanie po kilkunastu minutach ,
prawda ?
Lubisz
wodę? To miło. Zostało ci tylko jeszcze jakieś 30% mnie do
polubienia.
Coraz
częściej, gdy na mnie patrzy zapominam jak się oddycha.
Nie
ma to jak wpaść na siebie w szkole i udawać , że się nie znamy .
było,
minęło, nigdy nie wróci.
Życie
kopie w dupę, trzeba zabić ból,zostaje lufę nabić w full i się
wstawić w chuj
Zainspirowana
kolorem jego oczu, brzmieniem głosu, zapachem perfum, dotykiem
dłoni. Zainspirowana jego obecnością... ♥
- Dlaczego związki doskonałe się rozpadają, a te pozornie niemożliwe trwają w najlepsze?" - Ponieważ o te niemożliwe ludzie bardziej zabiegają, bardziej się starają, bardziej siebie kochają... Wszystko robią bardziej. Przecież doskonały związek, według stereotypów, nie ma prawa się rozpaść. Dlatego ludzie nie walczą w nim o miłość, nie walczą o drugą połówkę przysłowiowego jabłka.
wpatrzona
z podziwem w twoją osobę, jak mała dziewczynka patrząca na swą
idolkę, która ma gdzieś zaraz zniknąć.
Przychodzą
takie momenty w życiu, że nie wiadomo skąd i nie wiadomo po co
pojawia się w Tobie tyle siły przez którą czujesz, że możesz
osiągnąć wszystko. Uwielbiam taki stan.
pamiętam
ten świat jeszcze zanim tu dorosłem gdy jako dzieciak przez palce
patrzyłem się na słońce
a
dziś ? uśmiecham się tylko emotikonami .
Z
przyzwyczajenia jeszcze patrzę na telefon, ale po chwili przypominam
sobie, że Ty przecież już nie zadzwonisz ani nie napiszesz
wciąż
patrzę na Twoje zdjęcie i zastanawiam się czy już wiesz, że tak
bardzo mi na Tobie zależy
Trudno
zapomnieć o kimś kto dał Ci tak dużo do zapamiętania .
i
nie dotykaj mojego serca bo zepsujesz.
dzieciństwo
kończy się, gdy całowanie przestaje być 'obrzydliwe' .
nie
płacz, jemu to zwisa.
nie
kontroluj każdego z moich kroków. nie pytaj co robiłam, gdzie, z
kim. daj mi wolność, która jest, czy tego chcesz czy też nie,
nieodłączną częścią mojego życia. nie popadajmy pod żadnym
pozorem w rutynę. nie wybuchaj, gdy dowiesz się, że włóczyłam
się po okolicy z innym gościem. owszem, pilnuj mnie, bądź
zazdrosny, martw się, traktuj mnie jak najcenniejszy skarb - z
umiarem. nie zaciskaj na mojej szyi obroży, która tylko sprowokuje
mnie do niechybnego odejścia.
Cześć
frajerze. Wróciłam po moje serce.
ładny
sznurek. fajnie by wyglądał na Twojej szyi.
pisz
do mnie czasem, bo umieram.
Któregoś
dnia ze złości zaczęła palić, tak zostało jej do dziś.
Odkąd
odszedłeś miałam ochotę napisać do Ciebie. Na kartce papieru
wyryć każde moje uczucie. Próbowałam wielokrotnie. Za każdym
razem jednak nie umiałam ubrać w słowa stanu mojego serca. Od
naszej ostatniej rozmowy upłynęły już dwa lata. W głębi serca
przeczuwałam, że to koniec jednak miałam nadzieję, że to
odratuję. Okazało się, że sama nie dałam rady. Dużo płakałam,
uzależniłam się od leków i kresek na ręku. Teraz jest lepiej. W
soboty nie siedzę w domu wpatrując się w żółte słoneczko przy
Twoim imieniu. Dużo się śmieję. Nie odwracam głowy, gdy idziesz
po szkolnym korytarzu. Jestem obojętna na Twoje imię. Przestałam
Cię kochać, ale nikt nie odbierze Ci miana 'pierwszego chłopaka,
którego szczerze pokochałam'.
Patrzył
jak idę pijana środkiem ulicy, ale nie zatrzymał mnie. Nie miał
już prawa mnie zatrzymać.
To
dość dziwne, by po dwóch latach móc znów powiedzieć " Tak,
mam chłopaka, kocham go, a on kocha mnie".
--------------------
siema ziąąąąąąąą <3
co tam ?
nuuuda :D
dedyczek dla Bartusia :*
pisała; Pecia . ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz