środa, 27 czerwca 2012

` 31 - Próbowała wcisnąć sobie łzy z powrotem do oczu..


hej :*













chłopak o którym marzyłam, o którym myślałam, którego kochałam, a z którym nawet się nie przyjaźniłam, podszedł do mnie, przytulił i powiedział że brakowało mu mnie po tych kilku dniach jego nieobecności, miałam wrażenie że moje serce zaraz wyskoczy z klatki, a w moich tęczówkach pojawią się serduszka. tak, fajny sen był.


Chce ciebie tu i teraz, zawsze i wszędzie skarbie


Doskonale znam to spojrzenie - smutne, nieobecne, pełne tęsknoty za czymś, czego się pragnie ponad wszystko na świecie...


Wiedziała że ma wady , ale nie chciała o nich słyszeć


Tak, zaczynam wątpić w jego uczucia do mnie. Przestaje wierzyć w jego słowa, które wypowiada w moją stronę. Boję się, że odejdzie i zada ten sam ból co wcześniej po raz kolejny - To pewnie jest powód, przez który mu nie ufam. Nie jestem pewna, czy chce spędzić ze mną przyszłość a wszystkie wspólne plany, to tylko kolejne brednie. Czasami wydaje mi się, że momentami sam zadaje sobie pytanie czy mnie kocha. Może to tylko mój cholerny lęk, który powstał z obawy, że mam tylko jego ? Sama już nie wiem co myśleć.. Chciałabym jedynie mieć tą pieprzoną pewność, że kocha i będzie zawsze, że nie jest jednym z tych dzielnicowych szczeniaków, którym się znudzi i zapominają z czasem, że kiedykolwiek coś było.


Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę.


"Rozumiał ją w tej chwili doskonale. Rozumiał ją i tęsknił za nią. Chciał być przy niej."


Próbowała wcisnąć sobie łzy z powrotem do oczu..


To ten kolejny dzień, w którym myślę nad sensem. Cieszę się, że jeszcze czuje coś, bo to oznacza, że jestem.


Nie to, że coś, ale masz uśmiech mojego przyszłego męża♥


niby masz wyjebane, a serce Ci pęka każdego dnia na nowo.


nie kocham Cię, jestem z Tobą, bo o to prosiłeś.


Może i bym płakała, gdyby to nie wiązało się z rozmazanym makijażem.


Wpadła w ten wiek, wiek problemów. i właśnie tak z dnia na dzień wszystko coraz bardziej się komplikuje.


Cieszę się , że znowu ktoś sprawił , że się uśmiecham.


Przyjaciel to osoba od której nie wymagasz by Cię kochała,bo i tak Cię kocha.Nie wymagasz by przy Tobie była, bo i tak przy Tobie jest.Nie wymagasz, żeby z Tobą płakała,bo i tak płacze.nie wymagasz zaproszeń, bo zawsze czujesz się zaproszony. Przyjaciel to osoba, która nigdy nie będzie chciała Cię zranić.Przyjaciel jest bezinteresowny.


wychodząc wieczorem na balkon wsunęłam do kieszeni nową, zafoliowaną jeszcze paczkę naszych ulubionych niebieskich LM-ów. ostatni raz zastanowiłam się, czy warto jest przekreślać kilka miesięcy walki z nałogiem dla tej jednej chwili słabości, lecz już kilka sekund później do moich nozdrzy dotarła delikatna woń dymu unoszącą się razem z wiatrem ku górze. wówczas pozbawiona wszelkich wątpliwości włożyłam papierosa do ust i zaciągnęłam się nim po raz pierwszy. w chwili, gdy poczułam jego smak wszystkie wspomnienia związane z Tobą wróciły, jakbym zwyczajnie oglądała album ze zdjęciami, w którym opisany był każdy nasz dzień spędzony razem. zamknąwszy oczy pozwoliłam rozpłakać się sobie po raz pierwszy od momentu, gdy zwyczajnie odwróciliśmy się od siebie plecami i udaliśmy każde w swoją stronę. wypuściłam pierwszą porcję dymu ze swoich płuc i poczułam Twój zapach, dlatego szybko pozbyłam się kolejnej, co pozwoliło mi przypomnieć sobie jak słodki smak miały Twoje wysuszone wargi. trzeci buch stał się Twoim pewnym, opiekuńczym uściskiem, w którym tonęłam zawsze, kiedy tylko tego potrzebowałam, a czwarty spokojnym i niskim tonem Twojego głosu. z moich oczy płynęły kolejne łzy, nie byłam już w stanie nad nimi zapanować. wyrzuciłam peta na posadzkę, gasząc go podeszwą ulubionych kapci. bez wahania wyjęłam z paczki kolejnego papierosa. chyba odnalazłam sposób na to, byś był blisko mnie. nawet, jeśli miałby być zwykły wytwór mojej chorej, spragnionej Ciebie wyobraźni.


Nie myśl nad tym co będzie, żyj chwilą.


Wiadome... Zawsze jak zaczynają się problemy, to Ciebie już nie ma


Nikogo i tak nie obchodzi, co Cię boli, z czego się cieszysz, dlaczego płaczesz.


Też kiedyś spierdolę Ci życie kochanie.


okres 'żałoby po chłopaku' nie powinien być dłuższy, niż jeden dzień i pół litra wódki ;)


Wiesz czego żałuję ? Żałuję tylko tego, że już Ci nigdy nie spojrzę w oczy i nie powiem tego, co tak naprawdę czuję..


Droga do przyszłości w budowie


nigdy nie przestałam Cię kochać. po prostu włożyłam tą miłość do pudełka z napisem 'to, o czym trzeba zapomnieć'.


On dostępny, ona dostępna . On nie napisze bo ją skrzywdził, mimo tego że ją kocha . Ona nie napisze, bo myśli że on ma jej dość.



------------------------------
siema
co tam?
w piątek wakacje, nareszcie!! <3
a w niedziele na obóz z Kicią :D
więc dzisiaj moja ostatnia notka :D
następna napiszę po 18 lipca :d
miłych wakacji :*


muzyczka :



O Boże, boże, boże, Bożenko :D 
jak mogłaś to robić z cyganem?
o boże boże boże Bożenko
W czym jestem od niego gorszy?








pisała; Peeecia :D



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz