środa, 11 grudnia 2013

` 82 - wszystko już było prócz nas




Nie zastanawiaj się czy to dobre, odpowiednie i czy wypada. Po prostu to zrób !!!



Tak bardzo tęsknie za tym co było..Za tym co było całkiem nie dawno,, To co było, było piekne..My byliśmy piękni i to co nas łączyło...A łączyłą nas wiele..Wiele niezapomnianych, współnych chwil...Chwil, których nie zapomnie...Szkoda że teraz żyjemy w dwóch innyś światach...Że teraz jesteś szczęśliwy i bezemnie a ja... Ja nadal Cię kocham.. ;c



Ile to już razy marzyłam o tym, że gdy otworzę drzwi zobaczę Ciebie?



Boję się. Czego? Wszystkiego... Przeraża mnie nawet fakt,że rano muszę wstać bo zacznie się nowy dzień...


Nie zabieraj dziecku kamieni spod nóg , bo gdy dorośnie , potknie się o ziarenko piasku ...


Dzisiaj niech czas się znajdzie na spokój w Twoim domu. Zło wpędza nas do grobu, miłość daje wiare Przyjaźń i muzyka sprawia, że sobą zostane.


jeżeli byś chciała z Niego zrezygnować, to byś to zrobiła dawno.


Ale zawsze Ci mowiłam, że z Tobą zostanę, mam zdjecia, wiadomości - wszystkie te duperele. Teraz nic nie znaczą, chodź kiedyś to było wiele. Niestety, wszystko poszło na marne. Obwiniaj mnie dalej , sam mówiłeś, że na zawsze..


dzielą nas kilometry, te między miastami, ale i te między naszymi sercami.


Chcę z Tobą iść tam, gdzie nie ma złych wspomnień, weź moją dłoń, chwyć i nie miej złych o mnie.


Tylko bądź. W każdy dzień i każdą noc.


ja tak szybko nie zapominam .


wszystko już było prócz nas


Być ze sobą już do końca - taki był plan


Istnieje na świecie tylko jeden człowiek, którego naprawdę pokochasz, reszta to tylko zauroczenia i życiowe błędy


Tak, jestem zmęczona, ale jeśli teraz pozwolę sobie na upadek, to wiem, że już nie wstanę


Minął rok, minie następny, ale to nie wróci nigdy.


I znów pojawiła się nadzieja. Nadzieja na lepsze jutro.



Musisz oswajać się z bólem. Patrz w jego zdjęcia. Chodź do tych miejsc, gdzie on Cię zabierał. Trzymaj w dłoni pamiątki po nim. Czytaj stare rozmowy. Ilekroć będziesz miała okazję wrócić do przeszłości, wracaj. Siedź w niej, nawet gdybyś czuła, że serce pęka Ci na pół. Nawet gdyby łzy wezbrane pod powiekami zaczęły płynąć po policzkach. Siedź nawet w momencie, kiedy szloch rozedrze Ci klatkę piersiową. Oswajaj się z tym bólem każdego dnia, aż w końcu, któregoś razu usiądziesz w tym samym miejscu i nic się nie wydarzy. Wyszłaś z wyciągniętą ręką do przeszłości, przestałaś walczyć ze sobą i swoimi emocjami i dlatego właśnie przeszłość pozwoliła Ci odejść. Nie szarp się z nią, nie krzycz, nie drap, nie gryź. Usiądź obok niej jak obok najlepszego przyjaciela i choć pierwsze spotkania będą bolesne, w końcu się uwolnisz. Wtedy właśnie za drzwiami będzie czekać teraźniejszość i zaczniesz żyć



Brakuje mi wszystkiego co związane z Tobą.



W samotności słaba i wrażliwa. Wśród ludzi silna i niezależna.


Tylko kilka dni dzieli mnie od Twoich ust.




Nie analizuj, nie wytykaj mi błędów, nie rozgrzebuj tego wszystkiego, rzućmy to, niech tam leży, w przeszłości, żyjmy tutaj, teraz, proszę - z a p o m n i j o mnie.


Dopasuję kolor paznokci do Twoich oczu. Dopasuję sukienkę do Twojej koszuli. Dopasuję duszę do Twojego serca, tylko chciej by pasowała, zaledwie to.


I znów pojawiła się nadzieja. Nadzieja na lepsze jutro.




--------------------------------
Hej. :)
Siedze chora w domu, a o 17 na korki z matmy, tak mi się nie chce. : O
Jeszcze aby 2 dni i weekend <3 
A potem 7 dni do szkoły i 15 dni wolnego <3

Pozdrawiam mojego Dałna. Siema Ada. 
*dźg* ej Pecia. XDDDDDD
Głupia jesteś, wiesz o tym? 
Jedzenie gotowe. Jutro się widzimy w szkole. <3





"Tylko bądź
W każdy dzień i każdą noc
Niech miłości płonie stos
Niech zapłonie z nami świat "


Piała: Pecia :3


czwartek, 5 grudnia 2013

` 81- dalej pamiętam , jak topiłam się w twojej ulubionej bluzie .













Kiedyś rzucę to wszystko. Nap­ra­wię błędy, zacznę od nowa. Z Tobą albo bez Ciebie. Zależy . Zależy, czy mi wybaczysz.. 






przepraszam, że dążyłam do perfekcji, że wszystko mi w tobie przeszkadzało, że byłam zimna, że bałam się swoich uczuć . przepraszam, że jestem na tyle niedojrzała, że pozwoliłam byś odszedł . przepraszam 






wys­tar­czy jed­no słowo, aby cały nasz ideal­ny świat roz­padł się jak do­mek z kart. Szko­da tyl­ko, że jed­no słowo nie wys­tar­czy, aby to naprawić. 






chujem świata nie zbawisz, kochanie . 






I to jest mo­ment, tak mi się wy­daje, w którym mo­ja dusza po­woli umiera, a ja bez­czyn­nie przyj­muję tą stratę. 





Żegnaj na zawsze. Zapomnij co było. Przepraszam za kłopot. Dziękuję za miłość.. 





I kiedy o 1 w nocy wysyłasz mu sms'a o treści ''śpisz?'' masz wielką nadzieję, że ci odpisze, a wtedy będziesz mogła się mu wyżalić, że nie potrafisz zasnąć, że chciałabyś być teraz z nim, że bardzo tęsknisz i że najbardziej na świecie chciałabyś, żeby było tak jak dawniej. Ale on? Już dawno śpi, o nieee. I napewno nie śni o Tobie. 





dlaczego uciekłam? bo głupia wierzyłam, że będzie mnie gonił. 





czas zacząć żyć życiem , nie nim . 





Wczoraj mówił, że kocha, dzisiaj że nie ma sensu. 





Zabiłeś mnie, tak bardzo bolało, czas leczył mnie, zbyt długo to trwało. Miłość piękna jest i wielka. Lecz cierpienie większe jest. Lepiej by nie kochać wcale, już za późno.. ale teraz to wiem. 





a Jego ostatnie słowa gdy odchodził nadal odbijają się od ścian, nie dając mi zasnąć. 





daj poczuć , że jeszcze jestem ci bliska . 





i w najmniej oczekiwanym momencie uświadamiasz sobie jak bardzo go kochasz. w momencie gdy jest już za późno na tę miłość 





Tak bardzo... tak bardzo mi Ciebie brakuje. 





dlaczego nie można na zapas najeść się , napatrzeć , nakochać ? 





I teraz płaczę w środku nocy, z tego samego, cholernego powod 





dalej pamiętam , jak topiłam się w twojej ulubionej bluzie . 








I kolejny dzień kiedy kurwa umieram. 






o smutne, bo kiedy zaczynasz już normalnie żyć, uśmiechać się szczerze, pojawia się w twoim życiu nowa osoba, która znów niszczy twój świat i całą ciebie. znów zaczyna się ten schemat, który jeszcze niedawno gościł w twoim życiu. nie jesz bądź jesz aż za dużo, codziennie płaczesz i nie śpisz, bo za dużo myślisz. twoje serce bije w nierównomiernym tempie, a ty stajesz się jakoś dziwnie pusta, w środku. nic cię już nie cieszy i poddajesz się. przestajesz żyć, znowu 





dlaczego mnie zostawiłeś? 





Zadajesz wciąż pytania, pytania bez powodu. Chcesz znać prawdę? Jestem sama znowu.. 





Czasami bardzo kogoś kochasz, codziennie o nim myślisz, ale i tak wiesz, że nigdy już nie będziecie razem. Po prostu to nie wyjdzie. 





Nie widziałam Cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz widać można żyć bez powietrza. 





kątem oka spoglądał na nią . pilnował jej wzrokiem, jednocześnie udając obojętnego . 





widzę jego z nią i już wiem, że dzisiaj nie wrócę trzeźwa do domu. 






Masz pojęcia jak cierpię, kiedy Ty patrzysz na nią? 





Gdy staliśmy razem koło mojego domu przyszedł mój kolega, chwile gadaliśmy, ale w końcu kolega zapytał sie czy jesteśmy razem. Odpowiedziałam, że tak chociaż to była nieprawda . Ty zrobiłeś zdziwioną minę, lecz zorientowałeś się, że "żartowałam". Gdy kolega kazał nam się pocałować bo nie wierzył, pocałowałam Go myśląc, że to jedyna okazja by to zrobić i z której łatwo by mi było się wydostać. On zaskoczony popatrzył się na mnie, pocałował mnie i powiedział: Tak jesteśmy razem, po czym mnie przytulił. 





Nie mogę. Nie potrafię. Nie chcę. Nie bez Ciebie 




-------------------------------

Hej. 

Wznawiam pracę bloga, niestety sama, bez Oliwki.

Jest ok, wszystko zaczyna się powoli układać. Nareszcie. :)

Notki będą się pojawiały raz na tydzień, może częściej, zobaczymy. :)



Dedyk dla Adałkę, dla mojej bffffff <3

Kocham Cię :*







Pisała: Pecia :3