niedziela, 27 stycznia 2013

` 75-Czas leczy rany ... ale wspomnienia i blizny zostają.




Kiedyś - 'siema,co tam.?' . Dzisiaj - 'znamy się.?'


Nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę .


Nie kocham Cię, dlaczego? Ja po prostu nie potrafię kochać.



Kocham Cię za to, że tak mocno bije Ci serce, że doprowadzasz mnie do takiego stanu o jakim nie śniłem, za Twój oddech na mojej szyi, za te spojrzenia głęboko w oczy, Twój stanowczy dotyk, za Twoje usta na moim policzku i Twoje "KOCHAM"



nie zmienisz całego świata, ale możesz zmienić mój. wystarczy.



Hemingway napisał, że człowiek nie jest stworzony do klęski. a przecież i on popełnił samobójstwo.



Nie mogę Cię zmusić do miłości, ale mogę sprawić, że się we mnie zakochasz.



Kocham cię całym sercem, zrozum draniu



Miłości nie ma...



nadmiar emocji by wszystko uprościć ..


napisz mi wzór na reakcję spełnienia marzeń.


Jeśli układać sobie życie to tylko z tobą.


Najprawdopodobniej nigdy się nie dowiesz jak boli gdy na mnie nie patrzysz i gdy muszę odwrócić wzrok od Twojej twarzy - nie patrzeć nawet kątem oka - abyś przypadkiem nie zauważył jakie wywierasz na mnie wrażenie.


mam ochotę cię objąć.... wokół szyi..... drutem kolczastym.


Lubię, gdy nad ranem budzimy się w moim łóżku. Patrzysz na mnie zmęczonym wzrokiem, mówisz zaspanym głosem, a Twe ręce błądzą po moim ciele.


oh wybacz, zapomniałam że jestem tylko opcją awaryjną


może i na pozór jestem silna, ale w środku cała się sypię. cholernie potrzebuję miłości. ale nie byle jakiej, tylko Twojej.


Jestem jedną z tych, co mają farta do pecha.


a ona naprawdę myślała, że coś dla niego znaczy. biedna naiwna idiotka.


tylko ja potrafię spieprzyć coś, czego nie było.


Są chwile, że żałuję, że się poznaliśmy.


Szłyśmy w milczeniu. W głowie miałam setki, a nawet tysiące pytań na które chciałam znać odpowiedzi ... Ale coś mnie zablokowało ... Uświadomiłam sobie że ty najwidoczniej nie masz do mnie zaufania.


Cokolwiek by się nie stało, mimo wszystko pamiętaj, ja zawsze tu, dla Ciebie będę.


Kazda łza, która spłynęła po moim policzku czegoś mnie nauczyła, Każda życiowa porażka mnie wzmocniła



Czas leczy rany ... ale wspomnienia i blizny zostają.


Nie wolno tracić nadziei - trzeba wierzyć do końca .


Kochałam - straciłam . Lubiłam - zyskałam


To chyba normalne, że czasami chciałabym usłyszeć ciche , drżące "tęskniłem, tak cholernie tęskniłem".


Będę walczyć tak długo , aż pewnego dnia powiem sobie skromnie - wszystko czego chciałam , dzisiaj już należy do mnie .

 ------------------------
siemaneczko. 
Jadę w gory, więc notka pisana przeze mnie pojawi się dopiero gdzieś koło poniedziałku, wtorku.
Tak wiem, że będziecie tęsknić, ale cóż.
heheszki :D
mam nadzieje się nie zabić tam na nartach. ; O
Dedyk dzisiaj dla Szymona :*
Niedługo się widzimy <3 nareszcie! ile można czekać ; O 
Dobra idę się pakować! 
papa, miłych ferii i wgl :*







pisała: Pecia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz