środa, 25 lipca 2012

` 42 - Nie jestem już zależna od innych.








Odkąd zwracasz się do mnie po imieniu stwierdziłam, że jest ono najlepsze ze wszystkich. Odkąd uśmiech na mojej twarzy powodowany jest Twoją obecnością przekonałam się, że nie potrzeba słów, by udowadniać, że zależy. Odkąd jesteś zrozumiałam co to miłość. Chciałabym Ci za to wszystko podziękować, ale dobrze wiem, że nie znajdę odpowiednich słów, bo tylko dwa są w stanie wyrazić teraz wszystkie uczucia - kocham Cię, już na zawsze.


przybliż się, chcę ci powiedzieć coś na usta.


Była silna, ale to wszystko rozpierdoliło jej psychikę doszętnie. Tolerowała tylko ciemność. Miała Jego. On jednak nie rozumiał jej do końca. Nie rozumiał tego, przez co teraz właśnie przechodziła. Ona nie potrzebowała niczego tak, jak powrotu do normalności. Roztrzęsiona jeszcze nie wiedziała co zrobi, ale już czuła, że to nic dobrego...


Zmieniła się. Zmieniła się tak bardzo, że jej samej jest w to trudno uwierzyć. Kiedyś nie potrafiła usiedzieć w miejscu. Prosiła się innych, aby z nią gdzieś poszli. A teraz? Teraz lubi siedziec w ciemnym pokoju, a jej najlepszym towarzyszem jest muzyka. Nie potrzebuje nikogo. W sumie to nawet ją to cieszy. Przynajmniej na nikim się już nie zawiedzie. Teraz to ona będzie ranić i zawodzić. Zaczynam się jej bać, a widzę ją każdego dnia. Za każdym razem, gdy tylko mijam lustro.


Ile razy wybaczysz komuś, tylko dlatego, że nie chcesz Go stracić?


czuje, że z dnia na dzień jest ze mną coraz gorzej. że tracę nad sobą kontrolę i nie potrafię już wytrzymać psychicznie.


No pobaw się jeszcze trochę moimi uczuciami, przecież to takie fajne kurwa.


Nie jestem już zależna od innych.


Faktycznie, jestem słabsza od Ciebie. Złam mi serce,kopnij w dupę i powyzywaj od dziwek. Jakoś trzeba zaimponować znajomym.


i ponownie wieczorem wymuszałam śmiech, udawałam uśmiech .


Nosisz takie same najki jak On, używasz tych samych perfum, w taki sam sposób zdrabniasz moje imię, uśmiechasz się też podobnie, ale wiesz, nie jesteś Nim..


Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.


Nie jestem silna. Nie potrafię udawać obojętnej. Wręcz przeciwnie - jestem krucha, słaba i wszystko biorę do siebie.


Mam prawo tęsknić i właśnie z tego prawa skorzystam.


pieprzony Romeo umarł z miłości. ja też codziennie umieram jakoś o mnie nikt książki nie napisał .


kiedyś przypomnę ci o sobie. stanę w drzwiach twojego mieszkania, po czym uśmiechnę się i powiem: 'pamiętasz mnie? kiedyś mnie kochałeś.'


najlepsza przyjaciółka staje się zwykłą znajomą, a największa miłość życia zwykłym frajerem.


wiesz, czasem mam wrażenie, że po tym nie dam rady się pozbierać..


długo się nie widzieliśmy . a ja się zmieniłam . stałam się dziewczyną od której chłopaki nie mogą oderwać oczu . i właśnie wczoraj przechodziłam obok ciebie . zacząłeś gwizdać i mówić "ulala" . uśmiechnęłam się pod nosem . nie poznałeś mnie . z gracją się odwróciłam, przy czym moja zwiewna sukienka ładnie zawirowała . uśmiechnęłam się tym uśmiechem, którym obdarzałam tylko ciebie . zaniemówiłeś . twarz ci dziwnie pobladła . a więc jednak przypomniałeś sobie kim jestem . odwróciłam się na pięcie i poszłam przed siebie . słyszałam słowa twoich kumpli "znasz ją" ?! - milczałeś . byłam z siebie dumna .


cześć, nie wiem czy dalej mnie pamiętasz, kiedyś 'byliśmy razem' i chciałam Cię poinformować, że kiedyś za mną zatęsknisz i być może zdasz sobie sprawę, że straciłeś kogoś kogo kochasz..


' ale .. '' nie skończyła , bo przerwał jej już na początku zdania . ' nie ma żadnego ale. nie ma już nic . Nie ma mnie , nie ma Ciebie . - powiedział , łapiąc się za głowę . Usiadła na podłodze, opierając się o meble i zalewając łzami. spojrzał na nią i ostatni raz wydukał z siebie '' zawsze będziesz w mojej pamięci . będziesz tą jedyną istotą , która będzie zaprzątać mi myśli . Kocham Cię . a następnie wyszedł . Ryczała jak dziecko . Nie potrafiła się podnieść, biec za nim . nie potrafiła już żyć.


moje serce bije dla Ciebie .


Nie lubie z tobą pic bo gdy się najebiesz mówisz rzeczy ktorych nie chciałabym usłyszeć


Nie wyobrażam sobie życia bez Niego .


Nie poddawaj się. Nie warto.


Może i czasem się kłócimy, może i nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair, może i nie raz przesadzamy, może i wytykamy sobie za dużo wad, może i czasem mamy siebie dość, ale ważne, że wiemy ile dla siebie znaczymy. Bo nawet jeśli myślimy, że to już koniec , zawsze, ale to zawsze tęsknimy, żalujemy. I nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia, miałoby Cię zabraknąć.


Kim byłaby dziwka bez seksu? Kim byłby narkoman bez prochów? Kim byłaby Barbie bez tapety? Kim byłby dzień bez jasności? Kim byłaby noc bez ciemności? Kim byłaby Babcia bez wnuków? Kim byliby dresiarze bez dresów? Kim byłby ojciec bez dzieci? Kim byłabym bez ciebie? no właśnie, niczym.




-----------------------
cześć, hej, siema

jak tam?
boże już prawie miesiąc wakacji minął.
nie chce do szkoły, nie będzie tam Jego...
nie będzie już nic. :(
ale trzeba dać radę.

wczoraj <3
Szopen, Bartek i Piotrek :D
dzięki :P




muzyczka: 

Dlaczego noc jest krótka, a dzień długi jak węgorz?
Dlaczego wszystkie typy chodzą z opaloną gębą?
Dlaczego te dziewczyny nas kochają za bezczelność?
Dlaczego to trwa tylko 2 miesiące a nie wieczność?

(ach wspomnienia z obozu :d)






pisała; Peciaaa :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz